Kiedy dziecko wreszcie przychodzi na świat, stan jego zdrowia jest od razu skrupulatnie weryfikowany przez neonatologa. Nawet jednak jeśli wszystko jest w porządku, trzeba pamiętać o kolejnych badaniach, mających na celu potwierdzenie pierwszej diagnozy, a także sprawdzenie, czy rozwój malucha przebiega prawidłowo. Jednym z takich niezbędnych badań jest ocena stanu stawów biodrowych.
Należy ją przeprowadzić między szóstym i dwunastym tygodniem życia niemowlaka, warto więc umówić się na wizytę do ortopedy tuż po neonatologicznych oględzinach. Lekarz skontroluje symetryczność i stabilność nóżek dziecka, a także zakres ich odwodzenia. Powinien też wystawić skierowanie na badanie USG, ponieważ nie wszystkie wady da się wykryć podczas takiej wizyty. Przypomnijmy mu o tym, a jeśli mimo wszystko nie otrzymamy skierowania, dla spokoju sumienia warto będzie wydać kilkadziesiąt złotych na wykonanie badania prywatnie.
Dobór technologii
USG stawów biodrowych niemowlęcia wymaga zastosowania specjalnej aparatury, w której skład wchodzi sonda liniowa o odpowiedniej częstotliwości. Dorośli i starsze dzieci korzystają raczej z procedury rentgenowskiej, gdy chodzi o kontrolę stanu kości, ale w przypadku takiego maleństwa nie znajduje to zastosowania. Większość stawu biodrowego w tym wieku zbudowana jest jeszcze z tkanki chrzęstnej, która na zdjęciu RTG jest po prostu zbyt słabo widoczna.
Przebieg badania
Samo badanie USG nie boli, jest bezpieczne i bezinwazyjne, nie ma też konieczności przeprowadzenia przed nim jakichś konkretnych przygotowań. Po zdjęciu pieluszki dziecko układane jest na specjalnym stole, a wokół jego bioder rozprowadza się żel ułatwiający przenikanie fal dźwiękowych. Do miejsc, w których go nałożono, przykłada się głowicę aparatu USG. Emituje ona fale dźwiękowe przetwarzane po odbiciu się od tkanek ciała dziecka na obraz. – To wszystko zajmuje od kilkunastu do kilkudziesięciu minut, a rodzice mogą być obecni przez cały czas trwania procedury – mówi specjalista z Gabinetów Lekarskich „Sofimed” w Krakowie, gdzie przeprowadza się takie badania.
Dlaczego to takie ważne
Dzięki nim możliwe jest precyzyjne określenie wszelkich ewentualnych nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu stawów biodrowych malucha. Jednym z najczęściej występujących jest dysplazja, polegająca na niewłaściwym ułożeniu kości udowej w panewce. To schorzenie można całkowicie wyleczyć, zwykle poprzez konsekwentne (to ważne, mimo pewnych uciążliwości) stosowanie specjalnej ortezy. Ważne jest jednak, aby odpowiednio wcześnie je wykryć, ponieważ „zostawione samo sobie” może prowadzić do poważniejszych dysfunkcji, a nawet zwyrodnienia stawów, uniemożliwiając prawidłowy rozwój dziecka. Tymczasem ok. 7 proc. dysplazji to tzw. dysplazje nieme, czyli takie, których nie da się wykryć standardowym, powierzchownym badaniem. Dlatego tak ważne jest przeprowadzenie we właściwym czasie badania USG stawów biodrowych naszej pociechy.